20 listopada 2007, 19:01
Blog Powstal po to aby sie wygadac wyzalic moze nikt tego czytac nie bedzie w sumie to dobrze kazdemu kiedys jest źle i smutno i trzeba komus powiedziec wtedy znajduje sie klawiature i pisze sie ... tak poprostu
Nadszedł dzisiejszy wieczor 13.11.2007 dzien szczęsliwy ... ale nie do konca miala do mnie przyjsc o 4 wiec ja biegiem do domu nie jade remątowac domu bo ona bedzie wszystko odmawiam ...
Ale niestety 5 minut perzed umuwiona godzina dzwoni ze ona sie nie wyrobi i przyjdzie o 7 ;( caly dzien do dupy za przperoszeniem !!!! ? Czemu tak !?rozumiem sie spóźnic ale az tyle ... czemu ? to jest normalne ?
Dzis nadszedł ten dzien czekalem na niego prawie miesiąc moja ukochana dziewczyna mial przyjechac ...z Angli po wielokrotnym przekladaniu przyjazdu zaczolem miec chore mysli ....ze mnie zdradza ze mnie nie kocha ? czemu ? Skoro ja ją tak bardzo kocham kiedy szedłem na Lotnisko z jej przyjaciulka zakręcila mi sie łza w oku a nawet dwie powiedzialem ze to przez powietrze ... Wstyd ? Sam nie wiem ...Kiedy ja ujzalem jej przyjaciulka juz wisiala jej na szyi .. ja doszedlem przytulilem sie i chcialem buzi ale nie dostalem :( poczulem sie źle ... kiedy siedlismy do samochodu zamiast czuc radosc czulem coraz wiekszy smutek i bólll...czy na tym polega miłość czy to tak ma byc ? Wysiadla dala buzi w policzek i poszla mowiąc do zobaczenia do jutra po miesiącu nie byca uslyszalem pare słów ktore mnie bola ...a mialo byc 3 dni ...Ktos powie ze jestem nienormalny dziewczyna zmęczona była moze ma racje zgodze sie z tym ale czemu musze ciepiec.? Czyz milosc nie jest powodem do radosci ? Sam juz nie wiem ....